Rząd coraz bardziej skory do ugody przed ETPCz?
Tym razem kolejna dobra informacja dla wszystkich tych, którzy wnieśli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu lub noszą się z zamiarem rychłego jej wniesienia. Otóż ostatnimi czasy zaobserwować można, pozytywną, aczkolwiek poniekąd wymuszoną przez ETPCz na rządzie RP praktykę, częstszego występowania z propozycją polubownego rozwiązania sporu i jednoczesnego proponowania wypłaty zadośćuczynień w coraz bardziej rozsądnych wysokościach. Warto przypomnieć, iż do pewnego czasu pełnomocnicy rządu RP szli w zaparte i nie uczestniczyli w procedurze polubownej, do której każdorazowo skłania strony ETPCz, nawet w takich sprawach, których z uwagi na utartą linię orzeczniczą państwo-strona wygrać nie mogło. W ostatnich miesiącach dało się co prawda zauważyć tendencję do częstszego występowania z propozycją ugodową, jednak proponowane kwoty, mające stanowić słuszne zadośćuczynienie, były zdecydowanie niższe od tych zasądzanych przez ETPCz, co zwykle zniechęcało skarżących do przyjmowania składanych im propozycji. Aktualnie ten pozytywny trend widoczny jest przede wszystkim w przypadku spraw o stosunkowo niewielkim stopniu skomplikowania, takich np. jak sprawy dotyczące przewlekłości postępowań. Warto jednak zauważyć, iż taka forma rozwiązania sporu pozwala zaoszczędzić sporo czasu, zważywszy iż w praktyce okres od wniesienia skargi do zawarcia ugody, potrafi być nawet o połowę krótszy od okresu niezbędnego do merytorycznego rozpoznania wniesionej skargi. Sytuacja ta powinna tym bardziej zachęcić osoby, których prawa gwarantowane Europejską Konwencją Praw Człowieka zostały naruszone, do wniesienia skargi do ETPCz.